19 kwietnia, 2024
AktualnościPomoc

Zbiórka na teledysk z mocnym przesłaniem!

Bartek Sikora ze Śmigla w wyniku niefortunnego skoku na główkę do jeziora uszkodził kręgosłup i jeździ na wózku inwalidzkim. Chce przestrzec innych przed własnym losem. Ruszyła zbiórka na teledysk ostrzegawczy z mocnym przesłaniem.

Bartek mieszka w Śmiglu w małym, ale przytulnym mieszkanku. Radzi sobie sam, od niedawna pracuje, hobbystycznie zajmuje się muzyką, a także trochę grafiką. Siedem lat temu jego życie wyglądało jednak zupełnie inaczej. Wszystko zmieniło się po niefortunnym skoku do wody na główkę. Uszkodził kręgosłup, skończył na wózku inwalidzkim. Teraz zorganizował zbiórkę na teledysk, by ostrzec innych.

Do wypadku doszło w Boszkowie. – Pojechałem się wykąpać. Po drodze jechałem po dziewczynę, pojawił się alkohol. Poczułem się nieśmiertelny, jak zawsze po kieliszku, chciałem się popisać – wspomina. Skoczył z pomostu do płytkiego jeziora. Przytomności nie stracił, wszystko pamięta, godził się już ze śmiercią. Z wody wyciągnęli go znajomi. Trafił do szpitala. Z powodu alkoholu niemożliwa była natychmiastowa operacja. Po wypadku dość długo dochodził do normalności. Pomogli napotkani ludzie, muzyka i przewartościowanie życia.

Pomysł na teledysk

Teraz chce ostrzec innych, zwłaszcza młodych, przed jego losem. – W 2017 roku byłem na festiwalu raggae w Sławie. Po zakończeniu wszyscy idą na pomost dalej się bawić. Zauważyłem tam mężczyznę skaczącego z dachu do wody. Przestrzegłem go, jak może się to skończyć, ale nie chciał słuchać. Później, tego samego roku wybrałem się do Boszkowa, w miejsce, gdzie skoczyłem do wody. Zauważyłem grupkę młodych ludzi, 17, 18-letnich. Pili alkohol i skakali do wody. Początkowo na nogi, na tak zwaną bombę. Pokręciłem się przy nich, by widzieli jak to się może skończyć. Potem okazało się, że doszło tam do wypadku, musiał przylecieć helikopter. Być może właśnie po kogoś z ekipy, którą widziałem – opowiada.

Zbiórka na teledysk

Po tych wydarzeniach postanowił przestrzec innych. Wpadł na pomysł, by nagrać mocny teledysk z ostrzeżeniem. Jak szacuje, potrzebne są około 3 tysiące złotych. Chciałby go nakręcić przed tegorocznymi wakacjami i dotrzeć zwłaszcza do młodych ludzi. To w końcu oni odczuwają największą chęć popisania się, zwłaszcza po alkoholu. Tekst jest gotowy.

https://zbieram.pl/teledysk-z-mocnym-przeslaniem

Tekst/Foto Piotr Pewiński