Schudnie w szczytnym celu. Radny planuje zrzucić 15 kg!
Piotr Błaszkowski, radny powiatowy, rozpoczął właśnie niecodzienną akcję, by pomóc małej Marysi. Jeśli schudnie 15 kilogramów sponsorzy wpłacą pieniądze na konto Marysi.
Zasada jest prosta. Jeśli Piotr Błaszkowski schudnie do końca wakacji 15 kilogramów, sponsorzy wpłacą na konto małej Marysi z Brenna umówione wcześniej kwoty. Jak przyznaje, niedawno jego waga wskazała 125 kilogramów. Jest więc co zrzucać, choć jak wiele osób wie, nie jest to wcale takie łatwe. Udało się już pozbyć 2,5 kg. Wpadł jednak na pomysł, by wysiłek ten wykorzystać w szczytnym celu. Stąd też akcja, by pozbyć się kilogramów w zamian za pomoc dla potrzebującej dziewczynki.
Łatwo nie będzie, co wie każdy, kto się odchudzał. Wesprą go jednak w akcji zastępca burmistrz Śmigla, Marcin Jurga, który sam ma na koncie sporą metamorfozę oraz Jarosław Miszkiel, trener personalny i dietetyk. Jeszcze przed rozgłoszeniem akcji Piotr Błaszkowski znalazł dwóch sponsorów, którzy przeleją po tysiąc złotych, jeśli zrealizuje swój cel.
–Chce przede wszystkim pomóc Marysi. To jest podstawa tego działania. Przeglądając internet zobaczyłem metamorfozę Marcina Jurgi i stwierdziłem, by w tym kierunku pójść. Zadzwoniłem do niego i doszliśmy do wniosku, że to pomysł dobry i spróbujemy. Oczywiście nie zgodziłem się od razu. Decyzja była trudna, to w końcu nie kilogram, czy dwa, tylko w sumie 17,5 – mówi Piotr Błaszkowski. Stwierdził jednak, że warto, bo może dzięki temu pomóc, a dodatkowo zadba o swoje zdrowie.
Odchudzać się będzie poprzez ruch oraz trzymanie się regularnych pór posiłków, a także likwidacja z diety niepotrzebnych pozycji. Jak sam przyznaje, główny jego problem to brak posiłków w ciągu dniu i zapychanie się ogromnymi ilościami jedzenia wieczorami. Wypijał też spore ilości napojów słodzonych. Teraz napoje zastąpił wodą, je o regularnych godzinach w nieco mniejszych ilościach oraz codziennie przed 6 rano chodzi wiele kilometrów z kijkami.
Cel
Celem Piotra Błaszkowskiego jest przede wszystkim pomoc Marysi. Nie tylko poprzez zebranie jakiejś sumy pieniędzy, ale też poprzez dotarcie z informacją o dziewczynce do jak największej liczby osób. Także sławnych, bo oni są w stanie napędzić zbiórkę. Chce też pokazać wszystkim z nadmiarowymi kilogramami, że z dietą można normalnie żyć, a nie drastycznie ograniczać jedzenie i pić tylko wodę. Swoją akcją może więc zrobić wiele dobrego. – Zawsze mówię, że bohater nie nosi peleryny i pomaga po cichu. Tutaj jednak tak się nie da, trzeba to jak najbardziej rozpropagować, nagłośnić, bo czasu coraz mniej, a do zebrania jeszcze ponad 7 milionów złotych – zaznacza.
Już w kilka godzin po ogłoszeniu swojego pomysłu zgłosiło się wiele osób, które zadeklarowały wpłaty za każdy stracony przez niego kilogram. Inni wpłacą po osiągnięciu celu, czy zrzuceniu 15 kilogramów. Zachęca też wszystkich, którzy mogą pomoc, do przyłączenia się do akcji. Jeśli znajdą się osoby, które także zechcą zrzucić zbędne kilogramy w szczytnym celu, to Marcin Jurga i Jarosław Miszkiel na pewno pomogą.
Czy radny schudnie tyle, ile zaplanował? Pierwsze ważenie już za miesiąc. Startuje z poziomu 122,5 kg, czyli do końca sierpnia waga wskazywać musi 107,5 kg.
Link do wplat:
https://www.siepomaga.pl/kilogramydlamarysi
Tekst Piotr Pewiński/ EKościan.eu