Pożar domu w Bielewie. Zapaliło się poddasze (ZDJĘCIA)
We wtorek późnym wieczorem doszło do wybuchu pożaru w domu mieszkalnym w Bielewie sąsiadującym bezpośrednio z drugim domem. Mieszkańcy bezpiecznie opuścili budynki, a działania strażaków trwały przez kilka godzin.
Zgłoszenie o pożarze w Bielewie w gminie Krzywiń wpłynęło chwilę po godz. 22.00. Na miejsce natychmiast zostały zadysponowane zastępy straży pożarnej OSP i PSP. – Pożarem objęty był budynek mieszkalny jednorodzinny, który jedną ścianą był połączony z drugim domem. W budynku w momencie wybuchu pożaru przebywała jedna osoba, która opuściła go zauważając pożar i natychmiast powiadomiła straż pożarną. Również z sąsiedniego budynku 4 osoby go zamieszkujące, opuściły go – informuje Dawid Kryś, oficer prasowy PSP Kościan.
Okazało się, że ogniem objęta była część poddasza użytkowego. Strażacy natychmiast podali prądy wody w natarciu na palące się pomieszczenia oraz na dach budynku, aby zapobiec rozprzestrzenianiu się ognia. Na szczęście szybko udało się go opanować.
Część spalonego dachu wymagała rozebrania go. Ponadto wewnątrz budynku zostały zdemontowane części, które mogły zagrażać bezpieczeństwu. Niektóre przedmioty wyniesiono na zewnątrz i kamerą termowizyjną sprawdzono cały budynek. Na szczęście nikt nie ucierpiał.
W działaniach gaśniczych brało udział 9 zastępów straży pożarnej, w tym 4 JRG Kościan, 2 OSP Krzywiń, miejscowa OSP Bielewo oraz jednostka ratowniczo-gaśnicza z Gostynia, gdyż Bielewo leży na granicy powiatów. Akcja zakończyła się około godz. 1.00.
Tekst: Milena Waldowska/Kościaniak.pl