Zebrano potrzebną kwotę na leczenie Wiktorka!
Udało się! Zebrano potrzebną kwotę na leczenie małego Wiktorka Ratajczaka, który zmaga się z poważnym nowotworem wątroby.
W piątek, 23 grudnia, dzień przed Wigilią zbiórka dla Wiktorka Ratajczaka osiągnęła 100% wymaganej kwoty na leczenie chłopca. – Dzięki Twojemu dobremu sercu na naszych oczach dokonał się prawdziwy wigilijny cud… Zbiórka dla Wiktorka osiągnęła właśnie 100%. Dziękujemy za Twoją wpłatę, za Twój czas, zaangażowanie, za moc dobrych myśli, za wiarę i nadzieję… – napisali na stronie zbiórki rodzice Wiktorka. Zbiórka trwa jednak nadal, ponieważ stan chłopca jest bardzo poważny i wiadomo, że oprócz bardzo kosztownej terapii w Stanach Zjednoczonych, której koszt to ponad 6 milionów złotych, potrzebne będzie jego dalsze leczenie. Przypomnijmy, że w pomoc chłopcu zaangażowało się wiele osób i zorganizowano kilka wydarzeń, by wesprzeć rodzinę w tych trudnych chwilach.
W ubiegłym roku u niespełna trzyletniego Wiktora Ratajczaka wykryto guz o wielkości 8 centymetrów. Okazało się, że chłopiec ma złośliwy nowotwór wątroby – hepatoblastomę. To bardzo agresywny rodzaj nowotworu. Rozpoczęło się leczenie chłopca, ale niestety nie przyniosło rezultatu. Poszukiwano różnych sposobów leczenie, ale żaden nie przynosił trwałych rezultatów. W końcu Wiktorkowi usunięto część wątroby. Wydawało się, że to pomogło, jednak wkrótce doszło do bardzo szybkiej wznowy. Na pozostałej części wątroby pojawiły się kolejne guzy, przerzuty zdiagnozowano także na płucach. Jedną z możliwych metod mogących wchodzić w rachubę przy leczeniu Wiktora jest metoda podobna do CAR–T Cells. W Polsce metoda ta stosowana jest tylko w przypadku białaczki, a nie guzów. W Stanach Zjednoczonych ta eksperymentalna metoda jest zaś stosowana przy leczeniu takich guzów, jakie ma Wiktor. Może być jedyną szansą dla niego.