Donald Tusk w Kościanie [ZDJĘCIA]
Wczesnym rankiem we wtorek Donald Tusk gościł w Kościanie. W piekarni Marka Sworackiego mówił o problemach przedsiębiorców i cenach gazu.
Donald Tusk w piekarni Marka Sworackiego zjawił się przed godziną 6.00. Najpierw obejrzał przedsiębiorstwo, a później spotkał się z zarządzającym piekarnią Robertem Sworackim. Rozmawiał z nim o aktualnych problemach przedsiębiorców, czyli przede wszystkim ogromnych podwyżkach cen gazu.
– Jeśli za gaz, tu w tej piekarni, płacono 5000 zł miesięcznie, a teraz pan Robert pokazał mi rachunek na 20 tysięcy, niestabilność, inflacja, niepewność związana z Polskim Ładem, to wszystko powoduje, że sytuacja staje się ciężka. Będę spotykał się z ludźmi, którzy ciężko pracują. To przedsiębiorcy, ale też pracownicy, sprzedawcy. Wydaje mi się, że z ich punktu widzenia ta sytuacja wygląda trochę inaczej, niż w oficjalnych przekazach. Mam nadzieję, że dzięki tym wizytom coś więcej dotrze do głów tych, którzy decydują o tym, co się dzieje w Polsce – mówił Tusk.
Na pytanie, w jaki sposób można przedsiębiorcom pomóc odpowiedział, że trzeba jak najwięcej środków przeznaczyć na ochronę przedsiębiorców, a nie na utrzymanie administracji i władzy. Zaapelował też do rządu o pełne informacje, co spowodowało aż tak drastyczne podwyżki.
Za wizytę byłemu premierowi podziękował Robert Sworacki. – Nie ukrywajmy, że jest naprawdę ciężko. Nie sprzedamy od razu tyle pieczywa więcej, żeby na to zarobić. Będziemy podnosić ceny na 4,40, ale przy dzisiejszych kosztach zwykły chleb powinien już kosztować 5 zł. I pewnie w ciągu miesiąca do 5 zł dojdzie. Wszystko zależy, jakie będziemy dostawać “powinszowania” z PGNiG – mówił. Rok temu chleb w jego piekarni kosztował około 3,20 zł.
Po wizycie w Kościanie Tusk udał się do Starego Bojanowa, do firmy zajmującej się przetwórstwem owoców i warzyw.
Tekst Piotr Pewiński/EKościan.eu
Foto Piotr Pewiński/ EKościan.eu Milena Waldowska/ Koscianiak.pl