Podpalenia przyczyną pożarów stogów?
Po raz kolejny w tym roku gaszono pożar stogów w okolicy Rąbinia. Służby podejrzewają podpalenia.
Dziś w nocy po raz trzeci w tym miesiącu i szósty w roku, w tym samym miejscu doszło do wybuchu pożaru. W roku poprzednim zliczono pięć podobnych zdarzeń.
Z 17 na 18 listopada, na polu między Rąbiniem a Łuszkowem w gminie Krzywiń, spłonęło 120 balotów słomy. Działania straży trwały aż 5 godzin. Na miejsce zadysponowano zastępy straży z PSP Kościan, OSP Jerka, OSP Turew i OSP Krzywiń.
– Zgłoszenie otrzymaliśmy kilka minut po godzinie trzeciej. Gdy dotarliśmy na miejsce cały stóg objęty był ogniem – informuje Dawid Kryś, oficer prasowy Komendy Powiatowej PSP w Kościanie. – Działania, które prowadziliśmy do całkowitego wypalenia stogu, trwały około pięciu godzin.
Z powodu częstotliwości pożarów, oraz faktu, że ze względów atmosferycznych samozapłon nie jest możliwy, straż oraz policja podejrzewają, że ich przyczyną są podpalenia, w których udział bierze jedna lub kilka osób. Kościańska policja prowadzi postępowanie w tej sprawie.
– Zajmujemy się tą sprawą, ponieważ do pożarów w tej okolicy dochodzi zbyt często. Na razie nie możemy jednak udzielić dalszych informacji – mówi Mariusz Wojciechowski, oficer prasowy KPP w Kościanie.
Foto: Adrian