Chce obdarować dzieci ze szpitala w Kościanie prezentami
„Pomagam jak mogę” to niecodzienna akcja za którą stoi Michał Matysiak. Przed Bożym Narodzeniem mężczyzna jeździ rozświetlonym lampkami choinkowymi samochodem, a w grudniu zamierza wraz z grupą pomocników obdarować prezentami dzieci przebywające w szpitalu w Kościanie.
Mieszkający w Wolsztynie Michał Matysiak w okresie świątecznym samochodem rozświetlonym ledowymi lampkami jeździ już od trzech lat. Wszystko po to, by sprawić radość mijającym go osobom i dzieciom. – Ludzie widząc takie świecące auto pozdrawiają mnie, a gdy jest okazja podchodzą, zagadują i robią zdjęcia. To bardzo sympatyczne i przynosi radość – przyznaje Michał Matysiak.
Już na początku listopada swoim „choinkowym” fordem dotarł do Kościana, by rozreklamować swoją niecodzienną akcję, którą będzie organizować po raz pierwszy. A chce mianowicie w grudniu sprawić radość dzieciom przebywającym w szpitalach w Lesznie i w Kościanie i rozdać im prezenty. Początkowo planował akcję tylko w Lesznie, jednak na apel o przekazywanie zabawek odpowiedziało tyle osób, że postanowił prezentami obdarować również dzieci przebywające na oddziale w Kościanie. Ma już zgodę dyrekcji szpitala.
Z pomocą kolegów w stroju Świętego Mikołaja planuje zjechać tego dnia po linie przy ścianie budynku wraz z workiem prezentów.– To maskotki, gry, puzzle, samochodziki, wozy strażackie. Ludzie przynieśli je w odpowiedzi na ogłoszenie zamieszczone w internecie. W podziękowaniu robiliśmy im zdjęcia i publikowaliśmy je na Facebooku. – mówi inicjator akcji. – Zabawek było na tyle dużo, że stwierdziłem, że warto rozszerzyć przedsięwzięcie na kolejny szpital. Wybrałem lecznicę w Kościanie.
Oprócz zabawek, które dostaną dla siebie dzieci, a część z nich pozostanie na oddziałach, mali pacjenci otrzymają również słodycze. Te zostaną zakupione dzięki pieniądzom uzbieranym poprzez portal zrzutka.pl – „Słodycze dla dzieci ze Szpitala w Lesznie„. Wpłat można cały czas dokonywać, natomiast jeśli ktoś chciałby przekazać zabawki (nie muszą być nowe, ale w bardzo dobrym stanie), proszony jest o kontakt przez Facebooka – Pomagam jak mogę. Pan Michał przyjedzie swoim rozświetlonym fordem i odbierze prezenty.
Tekst/ foto Milena Waldowska/ Koscianiak.pl