Dwa wypadki w dwie godziny

Piątek 25 września br. był trudnym dniem dla kierowców. Intensywne opady deszczu nie sprzyjały podróżującym. Niestety zła aura przyczyniła się między innymi do dwóch wypadków, które miały miejsce na terenie powiatu kościańskiego.

Wypadek na trasie Kościan – Nowy Lubosz. Dwa rozbite samochody osobowe. Strażacy i ratownicy medyczni udzielają pomocy osobom poszkodowanym w zderzeniu pojazdów. w tle karetki i samochody strażackie.
O godz. 13:24 Dyżurny Stanowiska Kierowania Komendanta Powiatowego PSP w Kościanie otrzymał zgłoszenie o wypadku dwóch samochodów osobowych na drodze Kościan – Nowy Lubosz. Na miejsce natychmiast udały się dwa zastępy z JRG oraz grupa operacyjna. Po przybyciu na miejsce okazało się, że na prostym odcinku drogi czołowo zderzyły się dwa samochody osobowe. Strażacy pomagali Zespołowi Ratownictwa Medycznego przy poszkodowanych, odłączyli akumulatory przy pojazdach oraz kierowali ruchem na drodze do momentu przybycia na miejsce funkcjonariuszy Policji. W wyniku tego zdarzenia trzy kobiety odniosły obrażenia i trafiły do szpitali w Kościanie i Śremie. Poważnie uszkodzone zostały pojazdy. Z jezdni strażacy usuwali płyny eksploatacyjne oraz elementy plastikowe i szkło.

Kolejne zdarzenie miało miejsce dwie godziny później na drodze gminnej Bieżyń – Zbęchy Pole. Do tego zdarzenia udał się jeden zastęp z JRG Kościan oraz OSP Krzywiń i OSP Jerka. Jak się okazało kierujący Oplem na łuku drogi stracił panowanie nad pojazdem i czołowo zderzył się z Fordem. Ratownicy udzielili pomocy kierowcy Opla a następnie przekazali Go przybyłemu na miejsce akcji Zespołowi Ratownictwa Medycznego. W wyniku tego zdarzenia mężczyzna z niegroźnymi obrażeniami trafił do szpitala w Kościanie. Strażacy w tym przypadku usuwali olej z jezdni oraz elementy plastikowe i szkło.

Przy okazji tych dwóch zdarzeń apelujemy do kierowców o ostrożną jazdę. Jesień zagościła nie tylko w kalendarzu, ale również w pogodzie. Przy tak niesprzyjających warunkach atmosferycznych jakie panowały w piątek należy zdjąć nogę z gazu i jechać z prędkością, która w każdej chwili pozwoli zapanować nad pojazdem.

Opracowanie: st. kpt. Violetta Rybczyńska – KP PSP w Kościanie
Zdjęcia: archiwum KP PSP w Kościanie